Z Grupą Azoty Unią Tarnów zwiąże się kolejny zawodnik grający na pozycji obrotowego – przez następne 2 sezony biało – niebieskie barwy będzie reprezentował Jakub Adamski, wychowanek SMS ZPRP Gdańsk, a przez ostatnie 3 lata zawodnik Zagłębia Lubin.
Grupa Azoty Unia Tarnów kompletuje skład na kolejny ligowy sezon. Po odejściu z zespołu Shuichiego Yoshidy do sporych zmian dojdzie przede wszystkim na pozycji obrotowego – do Korneliusza Małka oraz ogłoszonego niedawno nowego zawodnika Unii, Łukasza Kucharzyka, dołączy także Jakub Adamski.
Adamski urodził się w 2000 roku. W 2016 roku rozpoczął naukę w NLO SMS ZPRP Gdańsk, w którym spędził 3 lata, w międzyczasie występując w drugo– oraz pierwszoligowych rozgrywkach. Po skończeniu liceum przeniósł się do Lubina, w którym rozpoczął swoją seniorską karierę.
W drużynie Zagłębia Lubin spędził łącznie 4 sezony, powoli nabierając doświadczenia u boku starszych kolegów. Jego niezaprzeczalny talent oraz – mimo młodego wieku – wysoki poziom umiejętności wielokrotnie zostawały dostrzeżone przez selekcjonerów reprezentacji naszego kraju. Adamski powoływany był m.in. do Kadry Narodowej Juniorów, a także Kadry Narodowej Mężczyzn i Kadry Narodowej Mężczyzn B.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że od nowego sezonu będę reprezentował barwy Unii Tarnów. Jestem pod wrażeniem rozwoju klubu z każdym kolejnym rokiem i mam nadzieje, że dołożę cegiełkę do następnych zwycięstw przed wspaniałą tarnowską publicznością. Pomimo dużych zmian w przerwie międzysezonowej mogę zagwarantować, że stworzymy silny kolektyw, a z mojej strony mogę obiecać pełne zaangażowanie i walkę do ostatniej sekundy meczu. Do zobaczenia w Arenie Jaskółka! – skomentował swoją decyzję o zmianie klubu Jakub Adamski
Nowy obrotowy tarnowskiej Unii ma bardzo dobre warunki fizyczne, które na tej pozycji są niezwykle istotne. Adamski ma 193 cm wzrostu i waży 97 kg. Utalentowany zawodnik z nowym klubem związał się kontraktem, który obowiązuje do końca sezonu 2024/2025 . Kuba – witamy w Tarnowie i życzymy samych udanych występów oraz ciągłego rozwoju sportowej kariery. Do zobaczenia w hali!
