Przed nami kolejne spotkanie tarnowskich Jaskółek przed własną publicznością. Rywalami Unii będzie MKS Piotrkowianin, który zwycięstwa potrzebuje jak tlenu. Czy ta sztuka uda się podopiecznym Bartosza Jureckiego i z Tarnowa wyjadą z 3 punktami? Przekonamy się już w niedzielę!
Przed nami pełna interesujących spotkań 17. seria PGNiG Superligi. Niewątpliwie jednym z ciekawiej zapowiadających się pojedynków będzie ten pomiędzy Grupą Azoty Unią Tarnów, a MKS Piotrkowianinem. Mecze tych drużyn zawsze dostarczają ich kibicom ogromnej dawki emocji i niemal pewne jest, że tak będzie i tym razem!
Biorąc pod uwagę ligową tabelę, faworytem spotkania będą gospodarze z Tarnowa. Unia ma na swoim koncie 22 punkty i aktualnie plasuje się na 7. pozycji. W zdecydowanie słabszym położeniu jest Piotrkowianin, który do tej pory zgromadził 9 punktów, a ostatnie zwycięstwo odniósł w październiku poprzedniego roku [22:21 z MMTS-em Kwidzyn]. Mecz z tarnowianami będzie zatem doskonałą okazją, by przełamać tę słabą passę i zdobyć niezwykle ważne punkty.
Sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej, jeżeli spojrzymy na historię spotkań niedzielnych rywali. W pierwszej rundzie ich mecz rozstrzygnął konkurs rzutów karnych, w którym ostatecznie zwyciężyli podopieczni Tomasza Strząbały, jednak w poprzednim sezonie Piotrkowianin pokonał Jaskółki dwukrotnie.
Zespół z województwa łódzkiego, mimo, że nie odzwierciedla tego tabela, potrafi przysporzyć rywalom sporo kłopotów. W miniony weekend poważnie zagrozili Górnikowi Zabrze, a większość ich spotkań rozstrzygało się w końcówkach. Również zawodnicy Unii zazwyczaj muszą zachowywać koncentrację do ostatnich sekund i bardzo często fundują swoim kibicom prawdziwy rollercoaster emocji. Wiele wskazuje na to, że również w Tarnowie będziemy oglądać wyrównane spotkanie, a kto zwycięży, pozostaje wielką niewiadomą.
Serdecznie zapraszamy do Areny Jaksółka już w najbliższą niedzielę 26 lutego na godzinę 19:00. Bilety na mecz 17. serii można nabyć na stronie internetowej klubu lub w kasie biletowej bezpośrednio przed meczem. Osoby, które nie mogą pojawić się tego dnia w hali zachęcamy do śledzenia transmisji na żywo w serwisie Emocje.TV. Do zobaczenia!
