Pierwsze zwycięstwo Grupy Azoty Tarnów!

Szczypiorniści Grupy Azoty Tarnów odnieśli pierwsze zwycięstwo w bieżącym sezonie PGNiG Superligi. Mecz z Chrobrym Głogów dostarczył dodatkowych emocji, ponieważ do wyłonienia tryumfatora zawodów konieczna była seria rzutów karnych. Świetne interwencje Patryka Małeckiego oraz Dawida Ciochonia pozwoliła beniaminkowi dopisać do swojego konta pierwsze ligowe oczka.

Wśród gospodarzy świetny początek meczu zaliczył Albert Sanek, który rzucił trzy bramki. Jego trafienia pozwalały Grupie Azoty Tarnów trzymać dystans do przeciwników, choć Chrobry i tak wyszedł na prowadzenie 7-5. Tarnowianie zaczęli odrabiać straty, kiedy goście tracili zawodników karanych przewinieniami minutowymi. Chrobry grając w osłabieniu gubił się przy rozgrywaniu akcji, stąd miejscowi mogli zdobywać łatwe trafienia po rzutach do pustej bramki. Do wyrównania doprowadził Patryk Małecki rzutem przez całą długość boiska. Stan równowagi utrzymywał się do 20 minuty. Na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Kamil Pedryc, a chwilę później podwyższył Łukasz Kużdeba po asyście od swojego bramkarza. Podopieczni Marcina Markuszewskiego podwyższyli w ostatniej minucie za sprawą dwóch z rzędu skutecznych zagrań Jakuba Kowalika.

Zobacz wypowiedzi trenerów i zawodników.

Druga połowa to kontynuacja dobrej postawy gospodarzy. Głogowianie mieli ogromne problemy ze skonstruowanie bramkowej akcji. Celnością popisywali się za to tarnowianie, stąd ich przewaga urosła do sześciu trafień. Chrobry ruszył jednak do odrabiania strat i zaliczył trzy bramki z rzędu. Chwilowy kryzys w ekipie beniaminka przełamał Mindaugas Tarcijonas. Na kwadrans przed zakończeniem podstawowego czasu gry, Grupa Azoty prowadziła 21-20. Spora liczba błędów przy rozgrywaniu własnych akcji oraz lepsza postawa Chrobrego w ataku sprawiła, że to rywale objęli jednobramkowe prowadzenie. Olbrzymich emocji dostarczyła ostatnia minuta meczu. Najpierw Jakub Kowalik doprowadził do remisu 26-26, chwilę później głogowianie zdołali jednak zdołali pokonać Patryka Małeckiego. Tarnowianom zostało siedem sekund na skonstruowanie swojego ataku. Niemal równo z końcową syreną w ekwilibrystyczny sposób trafił Tarcijonas, dlatego do wyłonienia zwycięzcy konieczna była seria rzutów karnych. W niej reprezentanci Grupy Azoty pomylili się tylko raz, natomiast po jednej skutecznej paradzie zaliczyli: Patryk Małecki oraz Dawid Ciochoń i drużyna mogła świętować pierwszy w sezonie zwycięstwo.

Wielkie gratulacje dla chłopaków, bo dzisiaj wygrał zespół. Każdy bardzo chciał punktów i na pewno mały kamień z serca spadł. Teraz mamy mecze wyjazdowe, dlatego bez wątpienia ta wygrana nas podbuduje. Po zakończeniu czasu podstawowego zapytałem Dawida jego dyspozycję zdecydowaliśmy, że jeśli Głogów wystawi do serii zawodnika, którego zna, wtedy wstawię Dawida do bramki – powiedział Marcin Markuszewski, trener Grupy Azoty Tarnów.

Zobacz galerię zdjęć z meczu.

Grupa Azoty Tarnów – Chrobry Głogów 27-27 k. 4-2 (15-11)

Grupa Azoty Tarnów: Grabowski 1, Wojdan 1, Sanek 4, Nowak 1, Lazarowicz 2, Tarcijonas 3, Kowalik 7, Dadej 1, Małecki 1, Kużdeba 5, Pedryc 1, Misiewicz, Grozdek, Ciochoń

Kary: Kamil Pedryc – 4 minuty, Mindaugas Tarcijonas – 2 minuty

Trener: Marcin Markuszewski

Chrobry Głogów: Wawrzyniak 3, Zdobylak 5, Podobas 1, Klinger 1, Babicz 2, Przysiek 1, Tylutki 1, Marszałek 1, Jamioł 2, Krzysztofik 4, Bekisz 3, Makowiejiew 3, Stachera, Orpik, Kapela

Kary: Damian Krzysztofik, Rafał Jamioł, Marek Podobas po 2 minuty

Trener: Witalij Nat

(at)