Po ostatniej zeszłotygodniowej porażce w Grodkowie z UKS Olimpem 34:24 tarnowskich szczypiornistów czeka kolejne ligowe spotkanie. Już jutro w 22. kolejce SPR w tarnowskiej Jaskółce podejmie przedostatni zespół ŚKPR Świdnica.

Inny scenariusz niż dwa punkty i pewne zwycięstwo gospodarzy nie powinno być brane pod uwagę. Jakakolwiek strata punktów w jutrzejszym spotkaniu może ponownie wprowadzić tarnowską drużynę w dość nerwową końcówkę sezonu, jutrzejsza, ewentualna wygrana już niemal na pewno pozwoli w spokoju na dokończenie sezonu na bezpiecznym miejscu jakim jest lokata dająca utrzymanie na zapleczu Superligi.

W poprzednim meczu obu drużyn, w listopadzie po wyrównanym spotkaniu, niespodziewanie tarnowianie wywieźli ze Świdnicy dwa punkty, wygrywając 27:26 w ostatnich sekundach spotkania. Psując tym samym święto miejscowym osobom związanym z klubem z okazji 40-rocznicy powstania klubu. W listopadowej wygranej potyczce, najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie z Tarnowa byli Karwowski oraz Kowalik, obaj rzucili po 6 bramek. Ogólny bilans spotkań na linii obu zespołów to 3 zwycięstwa Świdnicy przy dwóch wygranych ze strony Tarnowa.

Świdniczanie obecnie w rozgrywkach ligowych spisują się fatalnie, w 21. spotkaniach szczypiorniści Grzegorza Gowina uzbierała zaledwie 10 punktów. Bilans spotkań: 5 zwycięstw, 16 porażek. Bilans bramkowy: 490:579. Co daje 13.pozycję, do 12 lokaty, która daje prawo gry w barażach o utrzymanie. Szare Wilki do 11. SPR-u tracą 7 punktów. Spotkanie może być przełomowe dla jednej z drużyn i z pewnością też tak będzie. Po pięciu porażkach z rzędu, w tym trzech ligowych do jutrzejszego meczu przystąpią gospodarze.

Z kolei goście ostatnią wygraną zanotowali 31 stycznia, kiedy to na własnym parkiecie pokonali zespół z Zielonej Góry 23:22, później przyszło sześć porażek. Jutrzejsze spotkanie punktualnie o godzinie 18:00 w hali Jaskółka w Tarnów Mościcach.