Podsumowanie sezonu 2020/2021

Sezon 2020/2021 PGNiG Superligi dobiegł końca, pora więc ostatecznie przeanalizować i podsumować poczynania Grupy Azoty SPR Tarnów!

Bilans zwycięstw i porażek 7:19, 21 zdobytych punktów i 12. miejsce w ligowej tabeli – z takim wynikiem tarnowska drużyna zakończyła ligowe zmagania. Czy to wynik zadowalający? Cóż, mogłoby być lepiej. Czy jednak obecny sezon daje nadzieje na lepszą przyszłość tarnowskiej piłki ręcznej? Naszym zdaniem zdecydowanie tak.
Miniony sezon tarnowianie rozpoczęli od domowego meczu z Azotami Puławy. Rywale w „azotowych derbach” nie dali szans gospodarzom i podopieczni Patrika Liljestranda odnieśli pierwszą w całym sezonie porażkę: 20:33. W kolejnej serii nastroje zdecydowanie się poprawiły – jednobramkowe zwycięstwo w Mielcu dało drużynie pierwsze 3 punkty, a kibicom nadzieję, że ten sezon w wykonaniu ich ulubionej drużyny będzie wyglądał lepiej, niż poprzedni. Tarnowianie wypadli nieźle także w 3. serii w meczu z Wisłą Płock, przegrywając jednak ze zdecydowanie silniejszym przeciwnikiem 5 bramkami.
Spore zawirowania w lidze wprowadziła pandemia koronawirusa – z powodu zakażeń w zespołach sporo meczów zostało przełożonych, a zawodnicy nie mieli możliwości regularnie i wspólnie trenować. Aby nadrobić ligowe zaległości w listopadzie musieli rozgrywać swoje mecze co 2-3 dni. W całym tym zamieszaniu udało się zwyciężyć domowy mecz z MMTS-em Kwidzyn, ale nie sposób nie wspomnieć także o kilku niefortunnych porażkach – aż 3 mecze rozgrywane w ciągu jednego miesiąca – z MKS Kalisz i Gwardią Opole na wyjeździe oraz Wybrzeżem Gdańsk na własnej hali – zakończyło się jednobramkową porażką podopiecznych Patrika Liljestranda. W grudniu sytuacja nieco się uspokoiła, a drużyny ponownie mogły rozgrywać swoje mecze zgodnie z terminarzem. W dwóch ostatnich seriach tarnowianie odnieśli dwa zwycięstwa: u siebie z Piotrkowianinem oraz z Chrobrym w Głogowie i z dorobkiem 12 punktów zakończyli rundę jesienną.
Przyszła pora na chwilę wytchnienia, choć nie dla wszystkich – 2 Japończyków – Rennosuke Tokuda oraz Shuichi Yoshida dostali powołanie do kadry narodowej i udali się do Egiptu na Mistrzostwa Świata. W styczniu doszło także do niewielkich roszad w składzie Grupy Azoty SPR Tarnów – na wypożyczenie do KSZO Ostrowca Świętokrzyskiego udał się lewoskrzydłowy Kacper Lazarowicz, a do drużyny dołączył Ajdin Zahirović, który miał wspomóc osłabiony kontuzjami środek rozegrania.
Pod koniec stycznia drużyna przystąpiła do rozgrywek PGNiG Pucharu Polski. W 1/8 finału bez większych problemów pokonała ZPRP SMS Kielce, a dwa tygodnie później w ćwierćfinale w serii rzutów karnych z Torus Wybrzeżem Gdańsk wywalczyła awans do 1/2 finału, w którym w połowie marca pokonali drużynę Zagłębia Lubin i po raz pierwszy w historii klubu awansowali do finału rozgrywek.
W lutym zawodnicy powrócili do ligowych zmagań. Pierwsze 3 serie rundy wiosennej były lustrzanym odbiciem początku sezonu – porażka z Azotami Puławy, zwycięstwo ze Stalą Mielec i znowu porażka z Wisłą Płock. Warto wspomnieć, że mielecka Stal jest jedyną drużyną, którą drużynie z Tarnowa udało się pokonać w tym sezonie dwukrotnie.
Na kolejne zwycięstwo tarnowianie musieli czekać do 18 kwietnia, kiedy na wyjeździe pokonali Torus Wybrzeże Gdańsk. W końcówce ligowych zmagań drużynę dopadła seria kontuzji: z gry na długie tygodnie wykluczeni zostali Ajdin Zahirović, Jakub Kowalik i Przemysław Mrozowicz. Wielu zawodników nabawiło się także drobnych urazów, które skutkowały pauzowaniem przez pojedyncze mecze. Pomimo osłabienia w składzie, Grupie Azoty SPR Tarnów w połowie maja udało się pokonać jeszcze Zagłębie Lubin.
W ostatni weekend maja drużynę czekał jeszcze wyjazd do Kalisza na finał PGNiG Pucharu Polski z drużyną Łomża Vive Kielce. Meczu nie można niestety zaliczyć do tych udanych, ale już sam udział w finale i zdobycie srebrnego medalu było historycznym osiągnięciem dla klubu, który w Superlidze gra dopiero drugi sezon.
Ostatnim seriom towarzyszyło sporo emocji – do ostatniego meczu nie było wiadomo, która drużyna zajmie ostatnie miejsce w lidze, a komu uda się uniknąć baraży. Przed spadkiem broniła się Stal Mielec i Piotrkowianin, Tarnowianie natomiast mogli spaść na 13. miejsce, które oznaczało ewentualne baraże.  Nic nie było jasne nawet po ostatnim gwizdku sędziego w ostatnim meczu Grupy Azoty SPR Tarnów z Chrobrym Głogów – drużyna oraz kibice zgromadzeni w hali musieli wstrzymać się z emocjami i poczekać na rezultat wyrównanego meczu MMTS Kwidzyn – Piotrkowianin, który ostatecznie rozstrzygnął się w serii rzutów karnych, a podział punktów dawał tarnowianom spokojną, 12. pozycję w ligowej tabeli.
Podczas 2 ostatnich meczów drużynę Grupy Azoty SPR Tarnów w hali mogli wspierać kibice, którzy byli mocno zaangażowani we wspieranie zawodników przez cały sezon i którzy bardzo liczną grupą pojawili się zarówno w hali w Piotkowie, jak i na hali PWSZ podczas kończącego sezon meczu z Chrobrym. Tego dnia kibice i klub pożegnali także 4 zawodników, którzy zakończyli współpracę z klubem: wychowanków Dawida Ciochonia i Marcina Wajdę oraz Kamila Pedryca i Kacpra Majewskiego. Pozytywnym akcentem na koniec sezonu 2020/2021 było zdobycie tytułu Króla Strzelców PGNiG Superligi przez Rennosuke Tokudę, który rzucił aż 160 bramek!
Wszystkim – zarówno zawodnikom i trenerom, jak i naszym wspaniałym kibicom dziękujemy za ten sezon i z niecierpliwością czekamy na kolejny! Do zobaczenia