Po nieudanej inauguracji we własnej hali Grupa Azoty SPR Tarnów udaje się w niedzielę na pierwszy i zarazem najbliższy mecz wyjazdowy w tym sezonie. Rywalem naszego zespołu będzie SPR Stal Mielec.
Tarnowianie jadą na Podkarpacie z rządzą rehabilitacji za wysoką porażkę z minionej soboty po meczu z KS Azoty Puławy. W nieco lepszych humorach przystąpią do niedzielnej konfrontacji mielczanie. Oni w pierwszej kolejce PGNiG Superligi mocno postawili się w Zabrzu faworyzowanemu Górnikowi. Podopieczni trenera Dawida Nilssona pokazali ogromny charakter i wolę walki odrabiając w drugiej połowie potężną stratę.
Gdyby sugerować się poprzednimi rozgrywkami,w niedzielę czeka nas wymiana ciosów do ostatniego gwizdka. U siebie Grupa Azoty wygrała zaledwie czterema bramkami, natomiast w rewanżu zeszła z parkietu pokonana w dramatycznych okolicznościach. Ponosząc porażkę dopiero w serii rzutów karnych. W niedzielne popołudnie lekka przewaga psychologiczna może być po stronie gości. Oba zespoły zmierzyły się ze sobą w trakcie okresu przygotowawczego i Grupa Azoty SPR triumfowała.
W szeregach Stali dwaj dobrzy znajomi. Rozgrywający Michał Chodara był liderem tarnowian na zapleczu PGNiG Superligi, dla Łukasza Nowaka – wieloletniego kapitana Grupy Azoty SPR-u, Tarnów stał się poniekąd drugim domem. Z drużyny odszedł w połowie rundy zasadniczej sezonu 2019/2020.
Stal ma kilku ciekawych zawodników, którzy błysnęli na otwarcie. We wspomnianej wojnie z Górnikiem cuda w bramce wyczyniał Krystian Witkowski, który bronił ze znakomitą 42% skutecznością. Ciężar odpowiedzialności za zdobywanie goli wzięli na swoje barki sprowadzony z Gdańska Ramon Oliveira i skrzydłowy Rafał Krupa.
W starciu z Grupą Azoty SPR zadebiutować może pozyskany niedawno z Baniku Karwina Czech – Marek Monczka. Nowy gracz Stali ma bogate w sukcesy CV. Jest reprezentantem swojego kraju i trzy razy zakładał koronę wicekróla strzelców rodzimej ligi.
To nie zmienia faktu, że przeciwnik jest w zasięgu szczypiornistów Patrika Liljestranda. Trzeba tylko i aż solidniej zagrać w obronie. Przynajmniej tak, jak przez początkowe piętnaście minut zawodów z Azotami Puławy. Inaczej Kosta Petrović i Dzianis Krycki na pozycjach obrotowych będą mieli otwartą drogę do królestwa Patryka Małeckiego.
Początek meczu SPR Stal Mielec – Grupa Azoty SPR Tarnów w niedzielę o godz. 15:00. Transmisja na platformie internetowej Emocje.tv
