Znakomicie zaprezentowali się szczypiorniści SPR-Tarnów w środowym spotkaniu przeciwko Olimpii Piekary Śląski. W spotkaniu rozegranym w Tarnowie gospodarze bezdyskusyjnie pokonali, prowadząc przez cały mecz zdecydowanie wyżej notowanego rywala.

Od pierwszych minut świetnie w spotkanie weszli zawodnicy SPR-u, którzy po kilku minutach gry i wykorzystanych błędach gości prowadzili 8:3. Końcówkę pierwszej odsłony spotkania tarnowianie zagrali koncertowo, trafiając co rusz ze swoich akcji oraz wykorzystując kolejne złe zagrania zawodników Olimpii. Kilka szybkich kontr i na przerwę obie ekipy schodziły przy stanie 18:11.

Po przerwie goście wyraźnie poprawili grę w obronie, również skuteczność na kilka minut była taka, jaką zawodnicy i sztab szkoleniowy Olimpii oczekiwali przed pierwszym gwizdkiem. Po kilku minutowej, dobrej grze ze strony przyjezdnych, przewaga podopiecznych Marcina Bożka zmalała zaledwie do trzech „oczek”. Prym wśród gości wiódł zdobywca 11 bramek w meczu, Mariusz Kempys, doświadczony zawodnik swoimi umiejętnościami i zdobytymi golami doprowadził do momentu w którym, to jego ekipa przegrywała tylko różnicą dwóch bramek.

Końcowe momenty meczu i zmiana krycia ze strefowego na pojedyncze przyniosło oczekiwane skutki. W ciągu kilku, ostatnich minut SPR rzucił pięć bramek, tracąc tylko jedną. W efekcie tarnowianie wygrali różnicą sześciu punktów nad wyżej notowanym rywalem.

SPR Tarnów – Olimpia Piekary Śląskie 32:26 (18:11)

SPR: Nowak, Barnaś, Szostak, Ciochoń, Dutka 7, Szatko 5, Karwowski 3, Kowalik 1, Grzesik 1, Nowak 8, Niemiec, Wajda 4, Jewuła 1, Kubisztal 2, Sokół, Gabiga

Olimpia: Kowalczyk, Zemelka – Parzonka 4, Kurzawa 4, Włoka, Fidyt, Rosół 3, Gogola 2, Kowalski 2, Miłek, Kempys 10, Tatz 1, Cieniek, Chromy