Drużyna SPR-u Tarnów rozegra już w sobotę drugie spotkanie ligowe w rundzie rewanżowej, a zarazem pierwsze we własnej hali w nowym roku. Nowy rok, będzie jeszcze lepszy od poprzedniego?
Zadanie nie będzie łatwe, sobotni rywal, Viret CMC Zawiercie wyprzedza tarnowski zespół tylko lepszym bilansem bramkowym, dlatego mecz ten można określić mianem super ważnego spotkania „za cztery punkty”. Obie ekipy mają identyczny bilans spotkań, 5 zwycięstw, 8 porażek oraz po jednym remisie na koncie.
W poprzednim, pierwszym meczu tej rundy tarnowscy szczypiorniści ulegli dość wysoko KSSPR Końskie w meczu wyjazdowym 33:25, sobotni mecz na własnym parkiecie będzie więc bardzo dobrą okazją do rehabilitacji po zeszłotygodniowej porażce. Poprzedni mecz pomiędzy obiema drużynami, 20 września w Zawierciu wysoko wygrali gospodarze, ostatecznie wbili SPR-owi 39 goli, tracąc o 9 mniej. Z pewnością będzie to kolejna motywacja do rewanżu.
W sobotę ekipę Viretu osłabił z pewnością jeden z liderów, Mariusz Kuśmierczyk, który w obecnym sezonie dla swojej drużyny w 12 meczach ligowych zdobył 89 goli, co dało mu zasłużenie pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców I ligi grupy B. Kuśmierczyk zasilił ekipę KPR Borodino Legionowo, we wrześniowym meczu przeciwko tarnowianom strzelił 6 goli. Dla CMC będzie to drugi z rzeu mecz wyjazdowy, w sobotę w Piekarach Śląskich Viret uległ miejscowej Olimpii jednym golem (30:29).
Początek spotkania o godzinie 16:00 w hali TOSiR-u przy ulicy Krupniczej.
Również swoją relację telewizyjną przeprowadza telewizja TVW od godziny 15.30: https://www.youtube.com/watch?v=4at-jN31e-U
